Ćma i ja #12

Witaj w ćmie i mnie #12, i mój pierwszy blogowy karnawał. Pomimo blogowania od kilku miesięcy, muszę jeszcze spojrzeć wstecz i zastanowić się, jak w ogóle zakochałem się w Lepidoptera. Zapamiętanie czasu lub miejsca, w którym to się stało, jest niemożliwe, i jak wielu moich kolegów i na pewno wielu moich czytelników, Miałem siatkę na motyle i “klatka na robaki” w ręku, jak tylko mogłem chodzić. Jeśli chodzi o entomologię, to uważam, że prawie każdy zakochuje się na początku w dużym i efektownym owadu. Dla mnie to był motyl, naturalnie. Pamiętam, jak wpatrywałem się przez niekończące się godziny w różnorodność Ornithoptera i Papilio zilustrowaną w pracy Paula Smarta słynna książka. Gdzieś po drodze w pogoni za czymś nowym zacząłem błądzić w nocnym świecie. Ćmy stanowią większość różnorodności Lepidoptera; podczas gdy są prawie 11,000 gatunek w Stanach Zjednoczonych, tylko kilkaset to motyle. To szybko otworzyło drzwi (może w otchłań…) do szokującej obfitości, którą można znaleźć wszędzie wokół nas. Ta niesamowita różnorodność wciągnęła mnie teraz głęboko w biologię i historię ewolucyjną Lepidoptera. Edytując te czternaście wpisów ćmy razem z blogowaniem, po prostu nie mogę się powstrzymać od refleksji nad częścią mojej własnej podróży na ćmy.

Pbyć może gdybym była dzieckiem w Europie to ćma (Deilefila elpenor Porcellus) byłby pierwszym, który wpadł mi w oko. Ponad w Miejskie ćmy Ron Laughton has discovered the stunning diversity in his own back yard in much the same way as I did growing up here in the US. Take a look at the types of traps he has been using, most of which he constructed himself. One of the best behaviors of moths is their willingness to dive headlong into the light. Not too far from Ron, Mike Beale has been blogging british moths as well. It can be pretty amazing just how similar our two faunas are (a few moths actually are the same).

One of the more exciting steps for any moth enthusiast is learning how to rear them from caterpillar. On Seabrooke Leckie’s blog, The Marvelous in Nature, she does just this. Dobrze, not from caterpillar, but she discovers a pupae hanging from a twig and brings it home to await the moth. Kilka dni później coś się pojawia…ale nie od poczwarek, o których myślała, że ​​miała! Jak się okazuje, przypadkowo zebrała drugą poczwarkę mikrolepu, która z powodzeniem ukryła się wśród liści, który jest nie aż tak rzadko. Co do pierwszych poczwarek Seabrooke, miał inny los – być pasożytowanym przez an Ichneumonidae. Jako dziecko pamiętam hodowlę gąsienic Eacles imperialistyczna tylko po to, by zostać powitanym przez roje wyłaniających się much Tachinid. Pomimo smutku z powodu utraty oszałamiającej ćmy, nasze ekosystemy byłyby gorsze do noszenia bez tych parazytoidów.

Sosiągając szczyt gąsienic i podwórek, Katie na Natura ID znalazł maleńką gąsienicę Lophocampa maculata, ćma tygrysia dawniej znana jako rodzina Arctiidae (teraz jest to pododdział większych Noctuidae). Ale nudna taksonomia na bok, they should prove easy to rear on willow. The adult moth somehow just doesn’t seem as impressive as the caterpillar. The same can be said of this Orgyia leucostigma (prawo) caterpillar as captured by Xenogere, the adult is far less interesting. Aside from both being rather lack-luster adults, the Lymantriidae were also recently submerged back into the family Noctuidae! This is the double edged sword that is taxonomy; just as you become confident with your names, everything gets thrown up in the air and rearranged (not always arbitrarily!)

Moving down in scale a bit, yet still strikingly beautiful, is the painted lichen mothHypoprepia fucosa. Over in the woods of Missouri Shelly Cox finds this beautiful little moth perched under a leaf. To właśnie takie ćmy rozpoczęły moją podróż w dół do mniejszej różnorodności Lepidoptera. Taka mała ćma może być taka piękna, wystarczy przyjrzeć się trochę bliżej. Większość ciem, jednak, wydają się być trochę mniej wyraziste i bardziej przypominają ten z Nowy Jork w marcu. Bycie trochę ponurym nie czyni ich jednak mniej interesującymi, po prostu musisz się nauczyć, jak inaczej je doceniać.

Koniec na Natura Robertsona bloger Denis Wilson bada ćmę bliską mojemu sercu, Hepilaidae. Jego podwórkowa ćma inspiruje tworzenie sztuki. Jeszcze raz, Jestem zazdrosna o imponujące ćmy Australii. Tutaj w USA te ćmy są tak rzadkie, że zajęło mi ponad pięć lat w terenie, aby zdobyć moje pierwsze. Uwierz lub nie, ta grupa była właściwie moim wprowadzeniem do “mikro” ćmy, even if it was on a technicality. Micro by many (just to be confusing) can be used to indicate basal in the evolutionary tree of leps and not literally smallafter all some Hepialidae and Cossidae can be monsters!

On the other hand, some moths can be pretty common yet difficult to locate, and require a special trickpheromone lures. Mark Skevington takes his lure out on a warm day in the English countryside to track down some Sesiidae. One of my first jobs in entomology was at the Field Museum was sorting a massive collection of Sesiidae (donated in cigar boxes of course). Moths in this family have a long lifespan as larvae that bore into woody plants or trees. As a diurnal moth you can sometimes encounter them nectaring on flowers, ale bądź ostrożny, they are brilliant mimics of wasps!

Mimicry is common in insects, and wasps are are often favorite model of moths, for good reason. Beetle blogger Ted MacRae over on Chrząszcze w buszu can even throw a moth at us once in a while. He also points out some fascinating behavior from a closely related species to the ones he found in AfricaAn Australian species, Amata annulata, is known to regularly emit ultrasonic clicks when flying, thought to be aposematic behavior to warn bats of its distastefulness in the same way that that its coloration warns daytime predators”.

 

 

Sometimes locating moths isn’t the issue, especially when they hide under your house. The Biobabbler encountered one of our invasive species while working on her chicken coop, the culprit was Noctua pronuba. Any European moth-er will quickly recognize this gaudy moth, but it is often confused for a Catocala gatunki tutaj w USA. Wprowadzony na obszar Nowej Szkocji kilkadziesiąt lat temu rozprzestrzenił się na prawie każdy stan.

Fotografia jest światem samym w sobie, a uchwycenie idealnego strzału może być ciężką bitwą. Dopiero w tym roku zainteresowałam się fotografią owadów, i muszę się wiele nauczyć. Koniec Moth Magia nieuchwytny ANania pogrzebowa okazał się trudnym schwytaniem. Mogę odnieść się do często bezowocnej pogoni w nadziei na to idealne ujęcie. Tej wiosny musiałem spędzić wiele godzin próbując sfotografować piękną fioletową Schinię…wszystko na próżno. Ale na samym końcu, nagroda jest piękna.

 

 

 

Przyszłomiesięczne wydania Ćmy i mnie odbędą się na Dzisiaj w historii ptaków NJ. Nie zapomnij przesłać posta przed lipcem 13, albo do Jennifer albo Seabrooke! Przyszłe terminy TMaM są nadal otwarte, więc nie spieszcie się z rejestracją w tym samym czasie.

10 komentarze do Ćmy i mnie #12